Zróbcie sobie test Gallupa


Test Gallupa pozwoli Ci poznać swoje talenty. Niesamowite, prawda? Pokaże Ci, że masz całkiem sporo talentów, których na 99% nie wykorzystujesz lub nie postrzegasz jako swoich zalet. Ja byłam w obu grupach.

Wiele osób polecało mi, bym zainwestowała. Wydatek rzędu 9$ nie przeraża. No, ale oczywiście fakt, że test jest płatny powodował, że miałam duże wątpliwości. Poza tym ogólnie nie bardzo wierzę w internetowe testy psychologiczne. Sprawy miały się tak do pamiętnej rozmowy z Edyta Zając, która napisała mi, że warto sobie zrobić test Gallupa. Stwierdziłam: "Dobra, kupuję!"

Poznaj swoje talenty
Znalazłam kilka ogólnych informacji, które mówiły o teście badającym predyspozycje i pomagającym wybrać kierunek rozwoju osobistego. Brzmiało fajnie i intrygująco, więc czym prędzej odwiedziłam ich stronę internetową. Jak się domyślacie, wybrałam najtańszą wersję. W zamian otrzymałam najmniejszy raport, na który składało się pięć moich talentów uporządkowanych od najbardziej wystrzałowego, do tego tylko troszkę. Wynik mnie nie zaskoczył - większość cech lub zachowań była potwierdzeniem tego, co widzę na co dzień w swoim postępowaniu i jakie sygnały dostaję z otoczenia. Oczywiście od razu stwierdziłam, że zrobili mnie w balona. Dlaczego więc teraz tak gorliwie polecam Wam ten test?

Fakt, że zdajesz sobie sprawę z tego, jaki jesteś o niczym nie świadczy, ponieważ najważniejsze jest to, w jaki sposób interpretujesz swoje cechy lub zachowania. Mogę się założyć, że z pięciu talentów - spokojnie trzy uznał(a)byś za wady, a nie zalety. No i tu właśnie tkwi haczyk! Często wychodzimy z założenia, że "ten talent" to upierdliwa cecha charakteru lub po prostu przypadłość.

Po wykonaniu testu otrzymałam wyczerpującą informację zwrotną na temat swoich niesamowitych i wyjątkowych umiejętności. Dzięki niemu dowiedziałam się, jak interpretować swoje przywary, by wyciągnąć z nich pozytywy i zacząć traktować niczym największe błogosławieństwo.

Zobaczyłam, że to co uważam za wady może być (i jest) moim talentem.

Dowiedziałam się na przykład, że skłonność do analizowania rzeczywistości jest talentem, który mogę wykorzystać na swoją korzyść. Dodatkowo pokazano mi, że niepodzielność uwagi (uważana ogólnie za wadę) jest ogromną zaletą, ponieważ pozwala mi skupić się na konkretnej czynności w każdych warunkach!
 
Wchodząc na ich stronę internetową nie przeraź się, tak jak zrobiłam to ja. Jest bardzo nieprzejrzysta, nie intuicyjna i do tego w języku obcym. Będziesz musiał(a) się naszukać, nadenerwować i pewnie parę razy wyjść i wrócić. Co gorsza - raport otrzymasz w języku angielskim. Wiem, że wszyscy dzisiaj mówimy lepiej lub gorzej w tym języku, ale tak czy siak się irytowałam. Pocieszające jednak jest to, że sam test człowiek wykonuje w języku polskim i jest szybki oraz przyjemny.

Raport jest naprawdę bardzo obszerny. Pozwala lepiej zrozumieć swoje talenty oraz przeanalizować je od A do Z. Otrzymujesz certyfikat oraz opisy wszystkich dostępnych talentów - nie tylko tych pięciu! :)





Nie myślcie tylko, że możecie sobie Gallupa zrobić raz i taka diagnoza jest stała. Nope. Wszystko panta rei. Wyczytałam, że teścik powinno się powtarzać co roku, ponieważ talenty zależne są od wielu czynników, w tym priorytetów. Zmieniają się wraz z nami.


Jak Wasze wrażenia na temat testu Gallupa? Mam nadzieję, że udało mi się zachęcić Was do tej małej inwestycji. :)

Udostępnij ten post