Nie śpij zbyt długo, bo...


Zapewne tak, jak mnie wychowywano Cię w myśl, że człowiek powinien przesypiać minimum 8 godzin na dobę. Obstawiam więc, że dziwisz się słysząc, że tyle śpiąc możesz robić sobie krzywdę! Ale jak to?

Nadmiar snu grozi...
Nie namawiam Was kochani do tego, byście nagle przestali sypiać lub doprowadzili się do stanu zasypiania na stojąco. Warto jednak zapamiętać sobie, że osoba dorosła powinna spać około 6-7 godzin na dobę - ani mniej, ani więcej. Dr Gregg Jacobs z Centrum Zaburzeń Snu na University of Massachusettes gorąco rekomenduje 7 godzin, ponieważ jego zdaniem taka dawka najlepiej wpływa na ludzki organizm oraz samopoczucie. Każde odstępstwo od tej normy (no dobra, nie trzymajmy się tak dokładnie, niech będzie przedział 6 do 8 godzin) może powodować zaburzenia zarówno somatyczne, jak i psychiczne.

Nadmiar snu często kończy się tak, że pojawia się: cukrzyca, otyłość (osoby przesypiające 9-10 godzin w ciągu doby są o 21% bardziej narażone na otyłość w perspektywie 6 lat niż te, które śpią 7-8 godzin), ból głowy oraz kręgosłupa, choroby serca, a nawet skrócenie życia. Jeżeli chodzi o zaburzenia psychiczne, przesypianie zbyt wielu godzin może prowadzić do depresji. Podobno około 15% osób borykających się z tą chorobą śpi zbyt dużo, co powoduje pogarszanie się ich ogólnego stanu zdrowia.

Ostatnio na portalu Charakterów przeczytałam o Prof. Franco Cappuccio, który przeanalizował 16 badań dotyczących nawyków związanych ze snem. Swoim eksperymentem objął ponad milion osób - dla mnie ta liczba jest mega abstrakcyjna!

Co takiego zauważył? 
Jeżeli ktoś spał ponad 8 godzin na dobę, szansa na jego zgon była o 30% większa niż u osób, które spały od 6 do 8 godzin. Żeby było jasne - Profesor zbadał to dwukrotnie: wliczając osoby chore (somatycznie lub psychicznie) oraz wykluczając je z analizy. W obu przypadkach wyniki były takie same.



Nie zapominajmy o jeszcze jednej, bardzo ważnej rzeczy - higienie snu. Dotyczy ona również regularności, którą tak bardzo hołdujemy, gdy mowa jest o dzieciach, a zaniedbujemy w przypadku siebie samego. Odpowiedz sobie na takie oto pytania:

1. Czy chodzisz spać o tych samych porach?
2. Czy spożywasz przed snem alkohol lub kofeinę?
3. Czy śpisz na wygodnym posłaniu?
4. Czy pomieszczenie, w którym sypiasz jest wywietrzone?

Jeżeli z ręką na sercu możesz odpowiedzieć na nie twierdząco, fantastycznie. Sen powinien być dla Ciebie czasem odpoczynku i regeneracji. Tylko pozazdrościć! Pamiętaj jedynie, by nie był zbyt długi. Tak na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post