5 wskazówek dla pracujących home office (część 2)


Charakter pracy pozwala mi często pracować z domu. Tak zwane Home Office to z jednej strony przywilej, ale z drugiej… prawdziwe przekleństwo. Dlaczego?

Mimo, że praca z domu zdaje się dawać wolność i komfort, często okazuje się być więzieniem. Przynajmniej dla osoby, która nie potrafi zarządzać sobą w czasie lub ma predyspozycje do pracoholizmu. Ja przed komputerem potrafię spędzić nawet do kilkunastu godzin… ciurkiem. Dzieje się tak niemal zawsze, gdy mam do wykonania większy projekt.
Dorzucam 5 kolejnych, które mam nadzieję, że ułatwią Wam pracę z domu i sprawią, że stanie się czystą przyjemnością.

1. Nawadniaj się
Ile litrów wody wypijasz każdego dnia? Ja na przykład mam tendencję do zapominania o piciu, szczególnie gdy jestem czymś zajęta. Nie zapominaj o tym, by pić, dobrze? To nie tylko poprawia samopoczucie, ale w ogóle umożliwia myślenie!

2. Sprawdź, w jakich warunkach Ci najlepiej
Jedne osoby lubią pracować w ciszy, inne przy głośnym telewizorze. Jeszcze inni słuchają muzyki albo skaczą. Znam takich, którzy pracują na stojąco i takich, co leżą. Ile ludzi na świecie – tylko preferowanych warunków pracy. Sprawdź siebie i nie zmuszaj się do pracowania w warunkach, które nie są dla Ciebie optymalne. To nic złego, że nie możesz skupić się na pracy w kawiarni. Nie ma również nic złego w tym, że dobrze pracuje Ci się przy telewizorze.

3. Ty nie masz urlopu ani wolnego
Jest to jeden z najważniejszych punktów. Rodzinę i znajomych należy z zachowaniem największej możliwej asertywności, poinformować, że nie jesteśmy na urlopie a w pracy. Nie odpoczywamy, a pracujemy. Nie możemy podjechać, pomóc, zająć się psem, kotem, ciocią czy kanarkiem. Nie mamy też czasu odbierać telefonów, plotkować czy rozwiązywać prywatnych spraw. Zrobimy to po pracy.

4. Ubierz się i umaluj
Ten drugi punkt dotyczy oczywiście kobiet, chociaż nie zabraniam. Wiele osób – w tym ja – pracując z domu zapomina… się ubrać. I nagle okazuje się, że wybiła godzina 15:00, a ja siedzę przed komputerem w piżamie i radośnie sobie pracuję. Zapewniajmy sobie higienę pracy. Poza tym wiele wskazuje na to, że ubrani i umalowani zachowuje się zdecydowanie bardziej profesjonalnie niż siedząc w dresie lub piżamie. Efektywniej też pracujemy.

5. Nie mieszaj pracy zawodowej z obowiązkami domowymi
Prasowanie czeka, trzeba odkurzyć a obiad sam się nie ugotuje. Super, ale czy będąc w biurze mielibyście jak wykonać te obowiązki? Oczywiście, że nie. Dlatego nie radzę mieszania pracy zawodowej z obowiązkami domowymi. Możemy zrobić je po godzinie 17:00. Chyba, że musisz ugotować obiad – wtedy wyznacz sobie w środku dnia godzinę, podczas której ugotujesz i od razu zjesz obiad. Bez zaburzania pracy.

Udostępnij ten post

2 komentarze :

  1. Punkt o makijażu i ubiorze - sama prawda! Zaczynałam pracę w domu siedząc w dresie, bo szkoda wyjściowych ubrań. Aż w końcu poszłam po rozum do głowy, ubieram się zgodnie z własnym nastrojem i nie oszczędzam ciuchów wyjściowych. Dużo łatwiej przestawić się na tryb pracujący mając a twarzy chociaż minimalny makijaż;)

    OdpowiedzUsuń